W tym pięknym, jakże nerwowym dniu, piszę do Was życzenia ubrana w koszulkę z Forrestem Gumpem i popijającą kakałko z kubka z Niekrtym Krytykiem (jej).
A więc - smaczengo karpia (lub innej ryby), nieprzewrócenia choinki, ciekawych prezentów (oby trafionych), szczęścia spowodowanego towarzystwem rodzinki no i żebyście zdążyli obejrzeć "Kevina". No i śniegu (chociaż to raczej niemożliwe). Ale i tak życzę.
Tytuł posta spowodowany powrotem mojej manii na temat "Władcy Pierścieni". Wczoraj obejrzana pierwsza i druga część, trzecią oglądałam kilka dni temu do drugiej nad ranem (O.o), a tak poza tym, to teraz przede mną leży otwarta trzecia część ("Powrót króla), którą czytam aktualnie na 61 stronie. A mój młodszy brat robi obrażone miny, przez które wygląda jak ork z Mordoru ("niewtajemniczeni" nie mają pojęcia, o czym piszę, zdaję sobie z tego sprawę".
A stylizacje mam od dawna, ale dopiero teraz ją dodałam. Motyw z różami na włosach, już raz wykorzystałam TU. Poza tym, to kocham użycie szelek jako takiego hmm... wykończenia? Tego również używałam niedawno TU. Polecam wszystkim to futerko HB (różowe również, jest fajne, naprawdę).
Uwielbiam tę fryzurę *-*
(gwiazdki dla urozmaicenia)
Uwielbiałam, uwielbiam i uwielbiać będę bitwy z trylogii *-*
Wczoraj na blogach o SD wrzało od świetnych informacji. Admini nas bardzo pozytywnie zaskoczyli, wprowadzając naprawdę znaczące zmiany na SD. Postanowiłam wam jakoś umilić czas na Szafarni w czasie, gdy nie dodaję stylizacji, bo nie mam nowych. Dlatego dodaję tego posta, a raczej mały artykuł.
Po pierwsze, admini postanowili, że my, zwykłe 'pospólstwo' (oczywiście żartuję), czyli NSS, a co gorsza NR (NieRoyalty) będziemy mogły (mogli) kupować rzeczy dawniej przeznaczone dla SS, tudzież - wydawać Stardollary. Oczywiście jeśli je mamy, a to oznacza, że musieliśmy być (albo musimy) zostać przynajmniej raz SS. A to chytre liski, ci admini. Poza tym, możemy (oczywiście jeśli jesteśmy SS) wymieniać "Starmonetki" na "Stardollarki" raz w miesiącu, ALE obojętnie którego dnia. Wcześniej (czytaj: dnia wczorajszego) musieliśmy wyczekiwać z niecierpliwością 2 lub 3 tygodnie na sądny dzień, w którym to mogliśmy wymieniać 500 sm. Od wczoraj to jest już 1000 sm. JUPI! Cóż jeszcze... aha! Jeśli JESTEŚ Superstar możesz zarabiać aż 50 sm dziennie! Ale tylko po to, żeby potem je wymienić raz w miesiącu w liczbie 1000 sm na 100 sd (pragnę przypomnieć, że tu też musisz być Superstar). Te zmiany w kwestii naszych pixelowych walut, oraz wzniosłego pytania "Być czy nie być (superstar)?" sprowadzają się w zasadzie do jednego - bądź superstar. Mimo, że osoby bez SS mają teraz lepiej, to teoretycznie i tak gorzej.
Pisząc ten artykuł, wprowadzam Was w przyjemny nastrój świątecznego chaosu i życzę Wam jak na razie jednego: byle do świąt!
